Spektakl profilaktyczny ,,Uzaleznienie – droga do zatracenia” .
Dnia 16.01.2012 roku w gimnazjum w Ostrowie odbył się koncert profilaktyczny w wykonaniu Piotra ,,Lupi” Lubertowicza, któremu towarzyszył basista Tomasz Dzień oraz gitarzysta Andrzej Paprot ,,Szprot”. Byli to bluesmani.
Na pierwszy rzut oka czytając samo słowo blues wpada do głowy myśl związana z muzyką oraz koncertem. Jest to dobry trop, jednak oni nie przyjechali po to, aby opowiedzieć nam o ,,życiu bluesa”. Celem spotkania było uświadomienie uczniom tego, ile nieszczęścia może wyżądzić nałóg popadania w narkomanię, alkocholizm czy nikotynizm. Jeden z panów wyjaśnił to na swoim przykładzie. Opowiedział nam historię z własnego życia, w którym on sam miał styczność z narkotykami. Jego poruszające opowieści szerzej ukazały nam świat narkomanów. Opowiedział o swojej walce z kalectwem, narkomanią i alkocholizmem, o utracie sensu życia, o samotności. Gdy popadniemy w te nałogi najważniejsze jest to, by spotkać na swej drodze prawdziwego przyjaciela. Tylko człowiek rozsądny o dobrym sercu poda nam rękę i pomoże pokonać w nas zło i agresję. Wówczas możemy być dobrymi ludźmi i spełniać swoje marzenia. Solista tego zespołu wypowiedział ważen zdanie – ,,Więzienie jest lepsze od nałogów, bo zniego kiedys wyjdziesz a z nałogów bardzo trudno się wyleczyć”. Każdy może indywidualnie zrozumieć, jak narkoman postrzega świat, czuję się wolny, a w rezczywistości jest coraz bardziej zależny od narkotyków. Chwile grozy przezyliśmy, gdy usłyszeliśmy opowieść o jego pobycie w szpitalach, walce o życie, trzykrotnej śmierci klinicznej, chemioterapi, przy której ważył 20 pare kg. Każda chwila kjego życia z nałogiem była cierpieniem i bólem, z którego wyszedł i teraz ukazuje młodym ludziom, jakie mogą byc skutki tej chwilowej zabawy i jak wiele bliskich osób może stracić przez to życie. Wokalista zwracał uwagę na reagowanie w sytuacjach, w których dzieje się komuś krzywda, bo dzięki nam ten ktoś morze poczuć się lepiej i nie zwrócić jakiejś głupiej rzeczy.
Koncert oprócz opowieści pana Piotra Lubertowicza miał świetną oprawę muzyczną, dzięki której wszyscy zgromadzeni z ciekawością oglądali i słuchali artystów. Naszym zdaniem wniosek wyciągnięty z tego spotkania jest taki, że nie warto robić nawet jednego kroku w stronę używek.