„Wiosna, wiosna, wiosna ach to ty?”
Słowa piosenki Marka Grechuty doskonale pasują do dzisiejszej aury. Trudno bowiem było odnaleźć jakiekolwiek oznaki wiosny. Uczniowie klasy drugiej szukali jej nawet głęboko pod śniegiem. W szkole pojawiły się natomiast sympatyczne, egzotyczne ale oswojone zwierzęta, które odwiedzały klasy i robiły sobie pamiątkowe zdjęcia.